Stało się ! Mimo początkowego negatywnego nastawienia wobec kupowania jakichkolwiek kaloszy tegorocznemu lipcowi ( a raczej lipcopadowi ;) udało się to nastawienie skutecznie zmienić.
Skorzystałam z promocji na schaffashoes i zaopatrzyłam się w majtkoworóżowe Huntery z serii Kids.
Muszę przyznać, że zaryzykowałam, bo noszę 39 a kupiłam 38, największy numer z kolekcji dziecięcej. Na szczęście pasują jak ulał.
Dlaczego właśnie kalosze dla dzieci ? Nigdy nie byłam skora do wydania blisko 400 zł na gumiaki, za to dzięki obniżce na schaffie i dodatkowym kodzie promocyjnym z fb moje kalosze kosztowały tylko ok. 135 zł. Za taką cenę grzech nie kupić. Nie odstraszyły mnie nawet odblaski z tyłu, a nawet zaryzykuję stwierdzenie, że dodają one uroku.
Chociaż mam nadzieję, że w sierpniu nie założę ich ani razu ;)
kalosze - Hunter (schaffashoes.pl)